Po udanej blokadzie eksmisji w dniu 25 kwietnia, zarząd dzielnicy Warszawa Śródmieście ma ponownie zastanowić się nad przyznaniem lokalu socjalnego Pani Teresie Grabczan. Pikieta pod Urzędem Dzielnicy wywarła presję i skutkowała obietnicą rozpatrzenia sprawy ponownie. Decyzja dotycząca dalszych losów Pani Teresy będzie wiadoma w czwartek, 31 maja po południu.
Termin eksmisji Pani Teresy Grabczan wyznaczony jest na 05. VI. Mimo orzeczonej niepełnosprawności Pani Teresa ma zostać eksmitowana do lokalu socjalnego, który uniemożliwia jej prowadzenie rehabilitacji i niezbędnych zabiegów. Sytuacja ta wynika z haniebnych zaniedbań instytucji publicznych, i dzikiej 'reprywatazacji' odbywającej się kosztem zdrowia i życia mieszkańców oraz mieszkanek Warszawy. Kamienica w której obecnie przebywa Pani Grabczan przeszła w ręce firmy DORE, a eksmisja ma opierać się na rzekomych zobowiązaniach finansowowych Pani Teresy wobec nowego właściciela. Mimo tego, że sąd uznał roszczenia firmy wobec Pani Teresy za bezsadne, orzeczono eksmisję tylko dlatego iż lokatorka nie ustosunkowała się w odpowiednim czasie do wniosku o eksmisję i jej nie podważyła. Nie dokonała tego, gdyż nie stać jej było na profesjonalną pomoc prawną i sformułowanie pisma. Pani Teresa dostała prawo do lokalu socjalnego, jednak takiego, który uniemożliwa prawidłowe prowadzenie zabiegów i leczenia związanego z jej niepełnosprawnościa. Przeniesienie do przydzielonego przez władze Dzielnicy Śródmieście lokal oznaczałoby życiową tragedię dla Pani Teresy i jej syna, oraz pozbawienie szansy na leczenie schorzeń.
Lokatorka wielokrotnie doświadczała poniżającego traktowania ze strony urzędników w Urzędzie Dzielnicy Warszawa - Śródmieście. Polegało on na odmowie udostępniania jej dokumentacji dotyczącej własnej sprawy, odmowie prawa do wykonywania kserokopii, oraz nieudzielaniu odpowiedzi na jej pisma. Działania te spowodowane są chęcia uniknięcia przez urząd płacenia odszkodowania właścicielowi budynku, firmie DORE, zgodnie z warunkami ugody zawartej między firmą a władzami dzielnicy. Pani Teresa Grabczan zaskarżyła decyzję o przyznanie lokalu w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym.
Tragedia życiowa Pani Grabczan jest wynikiem arogancji władz i kierowaniem się logiką zysku przy podejmowaniu decyzji politycznych. Kosztem lokatorów prowadzona jest bezustawowa reprywatyzacja, a mieszkańcy oraz mieszkanki Warszawy są pozostawieni sami sobie w walce z potężnymi firmami notarialnymi i kamienicznikami.
Żądania demonstrujących pod urzędem można streścić w następujących punktach:
1. Natychmiastowe anulowanie obecnego przydziału lokalu socjalnego i zawieszenie działań majacych na celu opróżnienie lokalu przy ul. Hozej 1/4.
2. Wskazanie Pani Teresie Grabczan i jej synowi lokalu socjalnego o parametrach metrażowych i technicznych odpowiadających potrzebom wynikającym z jej stanu zdrowia i koniecznością podejmowania zabiegów leczniczych.
3. Zidentyfikowanie i ukranie na drodze służbowej osoby, które odpowiedzialne są za poniżające traktowanie Pani Teresy Grabczan, co uniemożliwiło jej odpowiednie reprezentowanie własnego interesu.
4. Wystosowanie oficjalnych przeprosin ze strony Burmistrza Dzielnicy Warszawa - Śródmieści, w związku z nieprawidłowym traktowaniem przez samorząd i urzędników dzielnicy oraz wynikajacymi z tego stratami moralnymi, szczególnie dotkliwymi dla osoby i tak na co dzień zmagającej się z niepełnosprawnością.
W czwartek, na zebraniu zarządu dzielnicy Warszawa - Śródmieście zostanie podjęta decyzja dotycząca dalszych losów lokalu obecnie zajmowanego przez Panią Grabczan.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz